Chronologicznie pokazuję dalej, choć po ostatnim poście Agnieszki zastanawiam się czy powinnam..... No ale, w końcu powstał i ten album, a blog ma być kroniką moich prac, to przedstawiam: album ciążowy.
Album został zrobiony na zamówienie pewnej przemiłej Pani K, z przeznaczeniem na dokumentację ciążową - głównie USG. Dlatego też jest w nim dużo przestrzeni do uzupełnienia i nie ma specjalnie wyznaczonych miejsc na zdjęcia. Fiszki z miejscem na opisy zostały przekazane oddzielnie, tak aby przyszła Mama mogła przykleić je w dowolnym miejscu. Do kompeltu zostało zrobione pudełko.
Przyznam, że ta baza była dla mnie wyzwaniem, głównie ze względu na brzuszkowy profil. Jak widać każda karta została oklejona papierem, co pociągało za sobą konieczność docięcia papieru do profilu, następnie przetarcie profilu papierem ściernym, aby wygładzić brzeg i na końcu go wytuszować. Straszna to była robota, ale efekt świetny - brzeg jest bardzo gładki.
Album został zrobiony na zamówienie pewnej przemiłej Pani K, z przeznaczeniem na dokumentację ciążową - głównie USG. Dlatego też jest w nim dużo przestrzeni do uzupełnienia i nie ma specjalnie wyznaczonych miejsc na zdjęcia. Fiszki z miejscem na opisy zostały przekazane oddzielnie, tak aby przyszła Mama mogła przykleić je w dowolnym miejscu. Do kompeltu zostało zrobione pudełko.
Przyznam, że ta baza była dla mnie wyzwaniem, głównie ze względu na brzuszkowy profil. Jak widać każda karta została oklejona papierem, co pociągało za sobą konieczność docięcia papieru do profilu, następnie przetarcie profilu papierem ściernym, aby wygładzić brzeg i na końcu go wytuszować. Straszna to była robota, ale efekt świetny - brzeg jest bardzo gładki.
(można powiększać zdjęcia)
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i życzę miłej nocy!