Pokazywałam już wordbook dla mojej Teściowej, zrobiony z okazji Dnia Matki.
Tym razem wordbook (jeżeli tak go można nazwać) dla mojej Mamy, który zrobiłam również z okazji tego świeta. Dla mnie była to bardzo trudna praca, bo nie zawsze się z Mamą zgadzamy, za to nie możemy bez siebie żyć. Jeżeli ktoś zdoła przeczytać życzenia - sporo zrozumie.
Czarno-białe zdjęcia są szczególne - wywoływała je moja Mama, amotorsko, w łazience. Pamiętam jeszcze rozstawiony tam powiększalnik i kuwety z odczynnikami, oraz czerwone światło.
W tym albumie po raz pierwszy użyłam farby 3D - wszystkie te różowe kropeczki i obrysowania. Bardz fajny efekt.
Album bardzo się podobał. Mama była zachwycona, a dla mnie to najważniejsze. Nawet pudełko znalazło honorowe miejsce w sypialni mojej Rodzicielki.
Tym razem wordbook (jeżeli tak go można nazwać) dla mojej Mamy, który zrobiłam również z okazji tego świeta. Dla mnie była to bardzo trudna praca, bo nie zawsze się z Mamą zgadzamy, za to nie możemy bez siebie żyć. Jeżeli ktoś zdoła przeczytać życzenia - sporo zrozumie.
Czarno-białe zdjęcia są szczególne - wywoływała je moja Mama, amotorsko, w łazience. Pamiętam jeszcze rozstawiony tam powiększalnik i kuwety z odczynnikami, oraz czerwone światło.
W tym albumie po raz pierwszy użyłam farby 3D - wszystkie te różowe kropeczki i obrysowania. Bardz fajny efekt.
Album bardzo się podobał. Mama była zachwycona, a dla mnie to najważniejsze. Nawet pudełko znalazło honorowe miejsce w sypialni mojej Rodzicielki.
jest przeuroczy, super zestaw kolorów
OdpowiedzUsuńPiękny, bardzo staranny album :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!