Trzy - naszyjnik zrobiony już dawno temu, teraz dostał sznurki zamiast łańcuszka.
Pasiak - delikatny naszyjnik ze sznurków i szklanych korali. Niektóre z korali są nietypowe, bo w cieniutkie paseczki, wtopione w przeźroczyste szkło.
Laguna - miałam wisior ze szkła weneckiego ze starych zapasów. Teraz doczekła się kostkowo-sznurkowej oprawy.
Korale Królowej Karoliny - podobno koralowy jest teraz modny. No to powstał taki naszyjnik: na koralowym sznurku uczepione są korale z polimeru srebrzonego i prawdziwego korala.
Dziki - takie lubię najbardziej. Surowe, nieregularne bryły tuskusu i bursztynu, do tego okazałe korale polimerowe srebrzone. Tym razem bez sznurka.
Chwilowo koniec. Jeśli mi się uda, to jeszcze jutro pokaże się kolejnych 10 wytworków.
Dziki, te są bajeczne!!!
OdpowiedzUsuńdziki jest cuuuuudny!!!
OdpowiedzUsuńPracowita z Ciebie kobieta! Śliczne!
OdpowiedzUsuńP.S. A co z wakacjami? :-)
przepiękne naszyjniki!!!
OdpowiedzUsuń