Przyjaciółka poprosiła mnie o zrobienie opakowania na pieniężny prezent z okazji ślubu. Dawno chciałam zrobić Agnieszkowe pudełko, dlatego bardzo chętnie wzięłam się do pracy. Efekt poniżej:
czwartek, 16 września 2010
środa, 15 września 2010
Dla kochanej Cioci Basi
Prezenty dla Cioci Basi....(znaczy siostry mojej ciotecznej) na urodziny. Bransoletki nosi tylko, to ma. Ze skórą, szkłem weneckim i srebrem.
Zapakowan w pudełko:
Od młodych kartki - niestety kartki Młodej nie obfociłam (całe szczęście, że nie zagląda na bloga, bo byłby lament). Młody narysował jakiegoś tam z Naruto, nie mam pojęcia który to, ale Młody ostatnio monotematyczny jest. Rysować potrafi tylko na papierze w kratkę, dlatego mamusia musiała oprawić. Życzenia napisał sam, ale tu kartka jeszcze przed wypełnieniem. Właściwie to jest kartko-ramka, bo ma z tyłu podpórkę. Postawić można.
poniedziałek, 13 września 2010
Ramka dla Mateo
środa, 8 września 2010
Gra i trąbi zespół KOMBI, czyli wpis do biało-czarnego wędrasia Samary
Na początek wpis Nesse do wędrasia Samary. Właścicielka albumu prosiła mnie o te zdjęcia, zatem spełniam życzenie. Przyznam szczerze, że ten wpis mnie rozwalił. Ja jakoś nie umiem w słowach znaleźć drugiego dna. Moim zdaniem świetny tekst i świetny pomysł. Właściwie to troszkę zazdrościłam Nesse, że wpadła na ten pomysł, bo świetnie on do mnie pasuje.
A teraz mój wpis.
Pisałam wyżej, że pomyśł Nesse świetnie do mnie pasuje, a to dlatego, że kolory za którymi zdecydowanie najmniej przepadam to właśnie: czerń i biel. Jeden jakby niedorobiony, drugi zdecydowanie za ciemny i mroczny.... a już zestawienie ich jest tak oczywiste, ża aż nudne. Ale, wytyczne były biało-czarno i koniec. Zaczęłam się zastanawiać, co kojarzy mi się z tymi dwoma kolorami. I tak najpierw przyszedł mi do głowy ślub, potem małżonek podpowiedział obraz kontrolny w czarno-białym telewizorze, ale ostatecznie z głowy nie chciała wyjść piosenka Kombi pt. Black&White. Zatem youtube i teledysk, i wyszystko ułożyło się w głowie samo. Przy okazji ze zdziwieniem stwierdziłam, że główną rolę grała tam Karolina Wajda... hm... zawodna jest moja pamięć...
Pozdrawiam Samarkę!