Zaproszenia Kariny, miały być różowe oczywiście:
Ponieważ wręczane, nie wysyłane, to opakowałam je w pudełko:
I zaproszenia Dominika. Miały być nie przeładowane, skromne, ale eleganckie. W roli kropki nad "i", świetnie sprawdziły się malutkie, niebieskie kryształki.Wierszyk w środku został przyklejony na dystansach - co też dodaje elegancji zaproszeniom, do tego szycia, szeroka wstążka satynowa:
Oczywiście też pakowane w pudełko:
Wszystkie z papieró UHK Gallery - niezmiennie rewelacyjne na tę okazję.