poniedziałek, 23 lutego 2009

Zaległości ciąg dalszy...

Tym razem zaległości okołobożonarodzeniowe (ale mam refleks, co?!).

Na pierwszy ogień pójdą prezenty z wymiany Mikołajkowej AD2008.
Dla Justyny, pudełeczko z drobiazgami i kartka:

i dla Gagatki, pudełkowy kalendarz adwentowy i kartka:

A od dziewczyn dostałam to:
Od Justyny przydasie skrapkowe oraz przecudny parawanik i albumik z moich ulubionych papierów. Do tego kartka oczywiście:Od Gagatki dostałam piękną kartkę, niesamowite filcowane jabłuszko-zawieszkę oraz niezwykłej urody kolczyki (chadzam w nich często):
Oczywiście raz jeszcze podziękuję za te wspaniałe prezenty!

----------------------
Próbowałam też robić kartki. Komplety po trzy sztuki, wraz z pasującymi do nich kopertami (co widać niestety tylko w przypadku czerwonego zestawu). Kartki były zapakowane w pudełka.

--------------------------
A do przedszkola mojej córci zaniosłam takie oto trzy aniołki:

I to by było na tyle, jeżeli chodzio świąteczne wytwory.

sobota, 21 lutego 2009

Wyróżnienia, wyróżnienia...

Po kolejnej dłuższej przerwie, spowodowanej okropnymi choróbskami moich Rozbójników, wreszcie zdecydowałam komu przekazać wyróżnienia Kreativ Blogger. Tytułem wyjaśnienia: wszystkie wymienione niżej osoby, są dla mnie natchnieniem i bodźcami do działania. Ich kreatywne cudeńka wpływają na mnie bardzo kreatywnie. Zatem, wyróżnienie przekazuję;
1. Anai
2. dla Ciasteczka
3. K-mai
4. Kamilci
5. Lengow
6. Mona Lisie oraz
7. Agnieszce

Jest mi bardzo miło poinformować, że dostałam, od Mollika kolejne wyróżnienie:
Bardzo dziękuję.
Oto zasady tego wyróżnienia:
1. Należy wymienić 5 rzeczy, od ktorych jest sie "uzależnionym", bez ktorych nie mozna żyć.
2. Nagrodę przyznać kolejnym 5 osobom, których blogi lubimy, odwiedzamy.

Spowiadam się zatem:
1. Po pierwsze: jestem uzależniona od mojego domu i jego mieszkańców. Szczególnie zaś od jednej małej istoty.
2. Po drugie: od internetu. Całkowicie i na zawsze. Wyjazdy to dla mnie przymusowy odwyk.
3. Po trzecie: od skrapków. Oglądania i robienia. Dokładnie w tej kolejności )))
4. Od codziennego mycia głowy. Nerwica natręctw normalnie, ale tak mam i już!
5. Od słodyczy i AXNu. Nieprzypadkowo napisałam to w jednym punkcie. Podjadam, oglądając AXN.

A do zabawy zapraszam:
1. Drychę
2. Katasiaczka
3. Oliwięen (dość karkołomna odmiana)
4. Tores oraz
5. UHK .

Ufff... No a teraz z czystym sumieniem mogę uzupełniać bloga )))))

środa, 14 stycznia 2009

Wyróżnienie, czyli ciąg dalszy nadrabiania zaległości

Teraz niestety muszę uderzyć się w piersi....

Otóż, jakiś czas temu (grubo przed Świętami), dwie bardzo zdolne i podziwiane przeze mnie skraperki: SentiMenti oraz AsiaWu, przyznały mi poniższe wyróżnienie:


Przyznam, że ucieszyło mnie ono ogromnie, bardzo ciepło zrobiło mi się koło serducha i "natchło" mnie do dalszego dłubania. Bardzo Wam Kochane dziękuję. Czuję się zaszczycona.

Oto zasady przyznawania tej nagrody:
1. umieszczamy logo na swoim blogu,
2. wrzucamy namiar na bloga osoby, od której otrzymaliśmy nagrodę,
3. nominujemy co najmniej 7 innych blogów,
4. podajemy linki do owych blogów,
5. nominowanym osobom zostawiamy komentarze z informacją o nominacji.

Punkty 1 i 2 - zrobione. Niestety utknęłam w punkcie 3. Nie żebym nie miała kogo nominować, odwrotnie. Za nic na świecie nie mogę się zdecydować, ponieważ twórczość tylu osób zasługuje na wróżnienie. Obiecuję, że gdy tylko zdecyduję, komu przekazać tę nagrodę - dam Wam znać ))))

poniedziałek, 12 stycznia 2009

Jeszcze żyję czyli nadrabianie zaległości...

... a mam ich niemało, niestety. Zaniedbałam moje blogowanie, z braku czasu oczywiście - tyle, że nie jest to żadne tłumaczenie. Wiem to doskonale, no ale cóż.... Postaram się poprawić.

Zaległości nadrabiać będę - ale nie po kolei.

Najpierw Kochani, mocno spóźnione, choć płynące z głębi serca życzenia noworoczne. Tak więc życzę Wam wszsytkim:
"Marzeń o które warto walczyć,
radosci, którymi warto się dzielić,
przyjaciół, z którymi warto być
i nadziei, bez której nie da się żyć!"
Takie to właśnie piękne życzenia dostałam od Justyny (mam nadzieję, że sie nie obrazi za ich zacytowanie), a ponieważ uważam, że są bardzo piękne, mądre i ciepłe - przekazuję je dalej.


czwartek, 6 listopada 2008

Osiemnastkowy prezent

Jakiś czas temu (dawno niestety), jedna moja znajoma Małolata, obchodziła osiemnaste urodziny. Z tej okazji powstał taki oto prezent: album wspomnieniowo-przekrojowy oraz srebrny wisiorek. Przyznam, że ten album nie był dla mnie najłatwiejszym zadaniem, a to dlatego, że miałam ograniczoną liczbę zdjęć, do tego kolorowo niespójnych. Niełatwo było dobrać do nich papiery... Album w założeniu miał być młodzieżowo-szalony, ale w pastelach.

Zatem, papiery jak widać, kółkowe kwiatki, zawijasowe stemple, farba 3D, biały żelopis i trzy kolory tuszu. Efekt - jak widać.












Najbardziej zadowolona jestem z urodzinowego bukietu. Wyszedł naprawdę imponująco. Doniczka-wazonik, to jednocześnie miejsce na życzenia od nas.


Album został zapakowany w takie pudełko:

Plus dodatkowy prezent: wisiorek-literka A (nie Joanna, bo rzeczona jubilatka nie znosi swojego imienia w pełnej wersji, woli Asia) z oksydowanego srebra i fasetowanego kryształu górskiego.


Wisiorek był zapakowany w małe pudełeczko-torcik z symboliczną świeczką.
A całość, po złożeniu, prezentowała się następująco:


Na koniec - detale:

I najważniejsze - się podobało!!!