Uzupełniam: poniżej jeden z dwóch albumów-ciasteczek (nie wiem, czy to się tak nazywa, ale mnie bardzo ta nazwa pasuje) przygotowanych dla Babci na imieniny (pisałam o tym w porzednim poście). Baza kartonowa, a właściwie brystolowa, wycinana przeze mnie. Zdjęcia drukowane. Dodatki najróżniejsze - motyw przewodni to wiatraczki, torchę wycinanych kwiatków, kwiatków prima, wstążeczek, ząbków, guzików, epoksydowych naklejek, trafiło się nawet to otwieranie z puszki. Wszystko ostemplowane, wytuszowane i porystowane żelopisem. Na zdjęciach widoczne moje pierworodne dziecię z różnych okresów swojego dorastania.
2 komentarze:
Piękny jest! Podobają mi się kształty kart i kolory, wyszła super całość!
cudny ciasteczkowiec
Prześlij komentarz