Trzy - naszyjnik zrobiony już dawno temu, teraz dostał sznurki zamiast łańcuszka.
Pasiak - delikatny naszyjnik ze sznurków i szklanych korali. Niektóre z korali są nietypowe, bo w cieniutkie paseczki, wtopione w przeźroczyste szkło.
Laguna - miałam wisior ze szkła weneckiego ze starych zapasów. Teraz doczekła się kostkowo-sznurkowej oprawy.
Korale Królowej Karoliny - podobno koralowy jest teraz modny. No to powstał taki naszyjnik: na koralowym sznurku uczepione są korale z polimeru srebrzonego i prawdziwego korala.
Dziki - takie lubię najbardziej. Surowe, nieregularne bryły tuskusu i bursztynu, do tego okazałe korale polimerowe srebrzone. Tym razem bez sznurka.
Chwilowo koniec. Jeśli mi się uda, to jeszcze jutro pokaże się kolejnych 10 wytworków.
4 komentarze:
Dziki, te są bajeczne!!!
dziki jest cuuuuudny!!!
Pracowita z Ciebie kobieta! Śliczne!
P.S. A co z wakacjami? :-)
przepiękne naszyjniki!!!
Prześlij komentarz