sobota, 13 czerwca 2009

Biżuteryjnie

Dwa posty jednego dnia, w moim wypadku - niebywałe! A jednak.

Tyle że tym razem biżuteryjnie. Pokazuję troszkę nie tak całkiem nowości, bo powstały jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj zdołałam obrobić zdjęcia i wstawić poniższe biżutki do Pakamery.

Po pierwsze SONORA. Naszyjnik z mosiężnego drutu oraz mosiężnych-antycznych elementów i przepięknych mokaitów. Mają niesamowite kolory: musztardowy, żółty, bordowy,wiśniowy, kremowy - i do tego w zaskakujących kombinacjach. Do tych kamieni dodałam pasujący kolorystycznie kalcyt oraz podkreśliłam występujące w nich bordo - bordowymi, polerowanymi na wysoki połysk szklanymi, drobnymi koralikami.



Kolejny naszyjnik - GŁĘBIA, ma niestandardową formę, bowiem wisior, zrobiony z kalii z blackstone i onyksów, można odpinać. Dzięki temu naszyjnik można nosić bardzo różnie: od długości przy szyi, aż do długości na piersiach. Oczywiście musiałam zoksydować - nie lubię białego srebra.



I ostatnia biżuteria na dzisiaj, bardzo tradycyjny komplet ANTHOS. Taki troszkę babciny. Szklane perełki i starzony mosiądz.

Brak komentarzy: