sobota, 13 czerwca 2009

Starocie

Wygląda na to, że uzupełnianie bloga "skokami", ale w ilościach hurtowych, już weszło mi w krew :). Pewnie dlatego, że nie lubię robić zdjęć moim wytworom, a już szybkie obrobienie zrobionych zdjęć graniczy z cudem. Tym razem zmusiłam się, choć pokazane niżej dziełka musiały czekać na prezentację około roku (datownik nawet dłużej).

Album zrobiony na bazie z pudełka po telewizorze (chyba). Papiery kupione na forum oraz w Timari, trochę brokatu, ćwieków, tuszu, jakieś stempelki i duuużo kochanych mordulek moich dzieciaków. W środku forma harmonijkowa - bardzo trudna do sfotografowania.





Ten datownik, to jedna z pierwszych rzeczy, które zrobiłam. Jeszcze z czasów, gdy miałam bardzo ograniczoną ilość skrapowych przydasiów. Baza zrobiona z kopert na CD, obklejona skrapowymi papierami z Timari (moje pierwsze niedrukowane), do tego kartki z bloku technicznego, kartki w kratkę z wypełniaczy do segregatorów, tasiemka wycyganiona od Mamy, złoty żelopis. Stemple dodane później.

Każdka kartka to jednocześnie kieszonka na taga, na którym zapisane są ważne daty przyjaciół.











Brak komentarzy: